Zadanie:
 Zapoznaj się ze wspomnieniami Pani Jolanty na temat Szkoły Podstawowej nr 1 (obecnie SP nr 171) – tekst znajdziesz pod zdjęciami.  Następnie przyjrzyj się uważnie archiwalnej fotografii koszykarskiej i zrób sobie takie samo zdjęcie z piłką na boisku szkolnym przy ul. Armii Krajowej 39 . Skocz najwyżej jak potrafisz!
Nasza rozmówczyni jest mamą absolwenta szkoły. Co również istotne, mieszka naprzeciwko szkoły i przez lata obserwowała, jak zmieniał się budynek. Dobudowano skrzydła po dwóch stronach oraz salę gimnastyczną. Szkoła miała też kiedyś kolor rudo zielony. Na jej froncie znajdował się napis: „Wszystko co nasze Polsce oddamy” i harcerska lilijka, nie zachowały się one do dnia dzisiejszego. Harcerstwo rozwijało się prężnie. Z opowieści syna rozmówczyni wynika, że harcerze ze szkoły tworzyli zwartą społeczność, nawet po zakończeniu edukacji.
Zmieniało się również wnętrze szkoły. Na początku był tam wystrój, który seniorka określiła jako ponury i nieprzyjazny. Tak go opisuje: „miałam takie wrażenie - jak tam weszłam do szkoły, to było ciemno, ten korytarz był taki wąziutki, długi i chyba te ściany musiały być strasznie ciemne, bo to przecież były… lamperie, one z natury były zielone”. Teraz wnętrze jest bardziej przyjazne.
Zdjęcie, które oglądamy, pochodzi z 1986 roku, widać na nim budynek Szkoły od strony północnej, nieistniejące już dziś boisko do koszykówki, na którym trafia piłką do kosza syn naszej rozmówczyni. Widzimy też stare, asfaltowe boisko szkolne i fragment płotka okalającego tzw. ogródek meteorologiczny, po którym nie pozostał już ślad nawet w pamięci naszej rozmówczyni. W oddali stoją baraki budowlane, to zapewne poczynione już przygotowania do budowy nowej hali sportowej. Kiedyś w tym miejscu był mini placyk zabaw zbudowany z opon samochodowych.

Nasza rozmówczyni przed wywiadem sięgnęła do szkolnych kronik i znalazła tam wiele ciekawych informacji. Szkoła powstała w 1937 roku z inicjatywy mieszkańców i na początku mieściła się w baraku przy ulicy Chodkiewicza. 1 września 1938 to data rozpoczęcia pierwszego roku szkolnego, a patronem szkoły został Stanisław Staszic. Szkoła działała w czasie wojny, a z tamtego okresu zachowały się świadectwa w języku polskim i niemieckim, które seniorka oglądała podczas zbierania informacji. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że znajdująca się nieopodal ulica Marii Konopnickiej była w tamtym okresie jedną z głównych ulic Wesołej. Można tam było zobaczyć wiele domów w stylu świdermajer, jednakże do dnia dzisiejszego zachowało się ich niewiele. Kamień węgielny pod budowę obecnej szkoły został wmurowany w 1957 roku, a już w 1958 roku szkoła zaczęła funkcjonować. W  roku 1979 otrzymała sztandar, którego projektantem był mieszkaniec Wesołej, znany artysta Wojciech Sadley. Sztandar zwrócił uwagę seniorki swoim nietypowym wkomponowaniem rysunków uczniów. Pokazała nam zdjęcie sztandaru, który i nas zachwycił.
Współczesne zdjęcie szkoły zostało zrobione z podobnej perspektywy. Widzimy dobudowane fragmenty szkoły. Na zdjęciu nasz wolontariusz próbuje odtworzyć trafienie do nieistniejącego kosza. Dziś są cztery kosze, umieszczone w innym miejscu, na nowoczesnym boisku ze specjalną nawierzchnią i siatkami ochronnymi. Na zdjęciu widać odnowione elewację i dach.
Po wejściu Wesołej w struktury stolicy (w 2002 roku) nastąpiła zmiana numeracji szkół podstawowych. I tak oglądana na zdjęciach szkoła nr 1, stała się podstawówką numer 171.

Opracowano na podstawie rozmowy z Jolantą
Wolontariat rodzinny: Aldona, Paweł i Michał
Back to Top