Zadanie:
Zapoznaj się ze wspomnieniami na temat stacji kolejowej w centrum Wesołej – tekst znajdziesz pod zdjęciami. Następnie przyjrzyj się uważnie fotografii przedstawiającej Panią Ewę, jedną z bohaterek opowiadania i wykonaj na peronie PKP Warszawa-Wesoła współczesną fotografię, inspirowaną tym zdjęciem.
Początki kolei przecinającej Wesołą sięgają 1864 r., kiedy to powołano Towarzystwo Drogi Żelaznej Warszawsko-Terespolskiej. Dwa lata później ruszyła budowa kolei. W 1892 r. powstał przystanek na terenie dzisiejszej Wesołej, zwany „Platformą”. W kolejnych latach uruchomiono na tym przystanku pocztę i telegraf oraz obszerne werandy, które później zabudowano i przeszklono. Zatrzymywały się tu przede wszystkim tzw. pociągi spacerowe. Dowoziły one na wypoczynek mieszkańców Warszawy. Dużą atrakcją na tym terenie były nieporośnięte lasem wydmy. W 1919 r. zmieniono urzędowo nazwę przystanku na „Wesoła”.
              Na zdjęciu z 1941 r. widać już zelektryfikowaną linię kolejową. Elektryfikację odcinka z Warszawy do Mińska Mazowieckiego zakończono 4 lata wcześniej. Rok 1941 – ponury, wojenny okres, kiedy to na kilka lat przywrócono ruch kolejowy osobowy w Wesołej. Tych parę ciemnych postaci widocznych na zdjęciu nie wróży niczego dobrego. Pomimo wojennej zawieruchy i bombardowań, sam budynek stacji z charakterystycznymi skrzydłami wiaty, przetrwał aż do lat 90.  

              Na kolejnym zdjęciu jest upalne lato 1956 r. i Ewa – najpiękniejsza wtedy dziewczyna w Wesołej – wyrusza wraz z narzeczonym na randkę do warszawskich Łazienek. A moment jest naprawdę wyjątkowy: pani Ewa dostała swoją pierwszą pracę. Będzie pracować w towarzystwie handlowym Varimex, a już w kolejnym roku wyjdzie za mąż. W tle ceglany budynek mieszkalny należący do kolei. Pociągi jeździły wówczas jak chciały, ich kursy zupełnie odbiegały od rozkładu jazdy.
              Trzecia fotografia jest współczesna (2023 r.). Wesoła, już jako dzielnica Warszawy, połączona arterią kolejową z sercem stolicy, pulsuje swoistym tętnem codzienności.  Strzelista czerwień szybkiej kolei SKM przecina wszechobecną tu zieleń, przetykaną gdzieniegdzie bielą bagiennej brzeziny. I można być pewnym, że i w tym pociągu ktoś wyrusza na swoją pierwszą randkę. A koła toczą się z hukiem aż przez średnicowy tunel.

Opracowano na podstawie rozmów z Ewą i Katarzyną oraz książki
„Wesoła. Przyroda – dziedzictwo – współczesność”, aut.: Adam
Ciećwierz, Dorota Wrońska, Paweł Ajdacki, Warszawa 2019
Wolontariat rodzinny: Paweł, Justyna i Elżbieta

Back to Top